Kolejny Turniej
Czterech Skoczni 2011-2012 zakończony. Na obiektach Niemiec i Austrii
najlepszymi znów okazali się Austriacy: Gregor Schlierenzauer, Thomas
Morgenstern i Andreas Kofler, którzy zajęli całe podium. Za nimi, w pierwszej trzydziestce,
Czesi, Norwegowie, Słowacy, Japończycy, Finowie, Niemcy i osamotniony, na VIII
pozycji, nasz Kamil Stoch, któremu do równie osamotnionego w poprzednich
edycjach Adamowi Małyszowi jeszcze dużo brakuje. Oby na takie sukcesy droga
Kamila była jak najkrótsza. Pozostali nasi zawodnicy uplasowali się w czwartej
i siódmej dziesiątce, co obrazuje nasze miejsce w światowych skokach
narciarskich. Szansa Stocha na sukcesy jest duża, tylko trzeba ją umiejętnie wykorzystać. A to w naszej rzeczywistości i przy
dotychczasowym działaniu PZN wdaje się być bardzo wątpliwe. Szef związku, były
trener kadry, Apoloniusz Tajner, nie jest chyba wstanie lepiej i efektywniej
pokierować takimi działaniami, które przyniosłyby widoczną poprawę w polskich
skokach i nie tylko. Prowadząc kadrę też niewiele osiągną, przypisując sobie,
niekoniecznie słusznie, sukcesy Adama Małysza, który w większości sam decydował
o swoich poczynaniach i szkoleniowcach. Dobrze, że stworzono mu takie warunki. I
całe szczęście. Młody trener, Łukasz
Kruczek, niedawno bardzo miernej klasy zawodnik, bez doświadczenia, mimo
nabytej wiedzy, nie potrafi wydobyc z naszych skoczków tego co może w nich
drzemie. Nie znaczy to, że słaby zawodnik musi być kiepskim trenerem, ale… tak
jest. Praca szkoleniowa z dziecmi i młodzieżą też pozostawia dużo do życzenia,
co możemy zobaczyć obserwując zmagania tych kategorii wiekowych, nie ujmując
nic pojedynczym fajerwerkom.

Podobnie
rzecz się ma we wszystkich sportach narciarskich. Justyna Kowalczyk czy Tomek
Sikora, który szczyt kariery ma już za sobą nie uzdrowią istniejącej zapaści
i regresu tych dyscyplin. A gdzie alpejczycy, kombinatorzy norwescy. Pozostaje
nam mieć nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto poruszy ten marazm i wyprowadzi
polskie narciarstwo na szersze wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz