piątek, 9 marca 2012

Justyna Kowalczyk przegrywa w Drammen sprint - 7.03.2011r.


To była już kolejna porażka Justyny z Marit Bioergen w walce o Kryształowa Kulę Pucharu Świata w biegach narciarskich. Teraz nasza zawodniczka traci do niej 118 pkt.
Środowy sprint -1200m techniką klasyczną, w drodze do finału, odbywał się przewidywalnie. Dwie, liczące się w walce o zwycięstwo w punktacji generalnej zawodniczki, wygrywały swoje biegi i spotkały się dopiero w rozgrywce finałowej. Marit miała jednak do pomocy jeszcze dwie Norweżki.
Po starcie Jacobsen i Bioergen ruszyły bardzo mocno, a Justynie nie udało się nawet ich rozdzielić. Ta trójka oderwała się od pozostałych. Jakobsen, biegnąc na 2 pozycji skutecznie broniła dostępu do Bioergen, która prowadziła. Przy wyjściu z zakrętu, w drugiej połowie dość łatwej i szerokiej trasy, w kolejnej próbie wyprzedzenia Jakobsen, Kowalczyk upadła i spadła na piątą pozycję. Szybko się podniosła i zdołała wyprzedzic  dwie zawodniczki, kończąc jednak bieg na 3 miejscu.

Wyraźnie widać „uskrzydlenie” – jakkolwiek by tego nie rozumieć - Bioergen, pomoc koleżanek z reprezentacji i pewne braki taktyczno-techniczne Justyny, co skutkuje wygrywaniem przez Norweżkę kolejnych zawodów i oddalaniem się, punktowym, od naszej mistrzyni. Spodziewamy się, że nie powiedziała ona jeszcze ostatniego słowa. Niedzielny bieg na 30 km., techniką klasyczną w Oslo, w którym do zdobycia będzie 160 pkt., przy tak wyrównanym poziomie głównych pretendentek, będzie najprawdopodobniej, decydującym o końcowym zwycięstwie w Pucharze Świata – jest jeszcze 510 pkt. do zdobycia. Wytrzymałośc Kowalczyk, zdolnośc do szybkiej regeneracji organizmu, czego nie zawsze można powiedzieć o „uskrzydleniu” Bioergen, koronny dystans naszej reprezentantki, mogą jej jeszcze przynieśc sukces. Zapowiada się emocjonująca walka do ostatniej chwili /jeszcze 5 biegów/. Dziękujemy naszej „królowej” za dotychczasową, znakomitą postawę w samotnej w walce z światową /patrz też norweską/ koalicją. My w Justynę wierzymy, życząc jej końcowego sukcesu.
Należy zaznaczyć, że w tych zawodach, sympatyczna Kiken Randal /USA/, dzielnie wspierana przez koleżanki z ekipy w ciągu całego sezonu, mimo zakończenia swojego startu już w półfinale /wywrotka/, zdobyła małą Kryształową Kulę za sprint, w tegorocznym Pucharze Świata.
W przeciwieństwie do pań, wśród mężczyzn Szwajcar, Dario Cologna, zajmując 19 miejsce w środowym sprincie zapewnił już sobie, trzecią w karierze, Kryształową Kulę w klasyfikacji generalnej, a Szwed, Teodor Peterson, plasując się na 11 pozycji, małą Kryształowa Kulę w sprincie,. Wygrał Eric Brandsdal z Norwegii. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz